Stanowisko PSSB w sprawie projektu ustawy z dnia 16 września 2020 r. o zmianie ustawy o prawach konsumenta oraz ustawy Kodeks cywilny.

Celem Projektu jest implementacja dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2019/770 z dnia 20 maja 2019 r. w sprawie niektórych aspektów umów o dostarczanie treści cyfrowych i usług cyfrowych (Dz. Urz. UE L 136 z 22.05.2019, str. 1 i Dz. Urz. UE L 305 z 26.11.2019 str. 60; dalej: „DCD” lub „dyrektywa cyfrowa”) oraz dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2019/771 z dnia 20 maja 2019 r. w sprawie niektórych aspektów umów sprzedaży towarów, zmieniającej rozporządzenie (UE) 2017/2394 oraz dyrektywę 2009/22/WE oraz uchylającej dyrektywę 1999/44/WE (Dz. Urz. UE L 136 z 22.05.2019, str. 28 i Dz. Urz. UE L 305 z 26.11.2019 str. 63; dalej: „SGD” lub „dyrektywa towarowa”).

W ocenie Stowarzyszenia całokształt proponowanych zmian należy ocenić jako budzący wątpliwości na gruncie  prawidłowej implementacji dyrektyw, a także kształtujący sytuację prawną konsumenta w sposób nadmiernie uprzywilejowany, bardziej niż wymaga tego treść i założenia przepisów unijnych.

PSSB przedstawia poniżej swoje uwagi do wybranych kwestii w kolejności zmian przewidzianych w Projekcie. Najpierw zatem przedstawiamy komentarz do zawartych w Projekcie nowych definicji, w dalszej kolejności do zmian w zakresie rękojmi i gwarancji konsumenckiej,  następnie w zakresie umów o dostarczanie treści cyfrowej lub usługi cyfrowej, do proponowanych zmian w Kodeksie cywilnym, do terminu wejścia w życie ustawy, a na końcu inne uwagi dodatkowe.

Przed odniesieniem się do kwestii nowych definicji, należy skomentować decyzję o wprowadzeniu zmian założonych Projektem w ustawie o prawach konsumenta, a nie w Kodeksie cywilnym. Zgodnie ze stanowiskiem przedstawionym w uzasadnieniu, w ocenie projektodawców implementacja przepisów SGD do kodeksowej umowy sprzedaży nie jest możliwa bez głębokich zmian całego tytułu XI, i to zmian zarówno merytorycznych, jak i dotyczących systematyki, a także [p]rzeciwko wprowadzaniu przepisów SGD do kodeksu cywilnego przemawia przede wszystkim wymóg utrzymania stabilności kodeksu. Przepisy SGD wprowadzają tak istotne zmiany w stosunku do obecnego stanu prawnego, że potrzebne jest zebranie doświadczeń z jej funkcjonowania w praktyce (…), ażeby należycie – przy ich uwzględnieniu – przygotować regulację kodeksową. Zdaniem Stowarzyszenia nie jest to pogląd trafny, bo skoro docelowo zmiany przedstawione w projekcie mają znaleźć się w Kodeksie cywilnym, to mając na względzie pewność prawa oraz prawidłowość dokonywanej harmonizacji, nie można powiedzieć, że wprowadzenie tychże zmian w Kodeksie cywilnym jest niemożliwe. Prawdą jest, iż może być to zadanie utrudnione, jednakże z uwagi na czas jaki był przeznaczony na implementację tych przepisów, było to jak najbardziej zadanie wykonalne i pożądane. Poza tym, z perspektywy uczestników obrotu nie akt prawny, w którym uregulowanie następuje, lecz jakość regulacji ma kluczowe znaczenie. Jeśli zatem intencją twórców Projektu jest wprowadzenie zmian poza Kodeksem cywilnym, gdyż to może „usprawiedliwić” słabszą jakość regulacji, zamiast należycie dopracować zmiany w Kodeksie cywilnym, to taka intencja nie znajduje usprawiedliwienia. Z uwagi na czytelność przepisów i łatwość odczytywania regulacji szczególnie zmiany w zakresie rękojmi i gwarancji powinny się znaleźć w Kodeksie cywilnym. Również twierdzenie, jakoby przeciwko wdrożeniu dyrektyw do Kodeksu cywilnego przemawiała także potrzeba przyjęcia szczegółowych rozwiązań prawnych, w dużej mierze nieznanych dotychczas prawu polskiemu, w szczególności dotyczących kwestii związanych z dostarczaniem treści i usług cyfrowych, nie zasługuje na aprobatę – zauważyć bowiem należy, że w Kodeksie cywilnym znajdują się również uregulowania o charakterze szczegółowym, np. odpowiedzialności za produkt niebezpieczny, więc szczegółowość z góry nie warunkuje niemożności umieszczenia pewnych rozwiązań w Kodeksie cywilnym.

Nie można podzielić argumentacji autorów uzasadnienia projektu co do rzekomego związku zaimplementowania obu dyrektyw z wieloma problemami natury praktycznej, np. krzyżowym odsyłaniem, nieczytelnością regulacji, nakładaniem się rozwiązań itp. W tym miejscu warto jeszcze raz podkreślić, że przepisy SGD są nie tylko znacznie bardziej szczegółowe od przepisów dyrektywy 1999/44/WE, ale również przewidują harmonizację maksymalną. Ich implementacja w Kodeksie cywilnym musiałaby się zatem wiązać nie tylko z zasadniczą przebudową instytucji rękojmi (nie we wszystkich aspektach korzystną dla kupujących), ale również z wprowadzeniem wielu kazuistycznych regulacji nie przystających do jego charakteru. Przyjęcie stosownych regulacji w Kodeksie cywilnym wymagałoby nie tylko zasadniczych zmian o charakterze konstrukcyjnym i terminologicznym w regulacji umowy sprzedaży, ale wiązałoby się również z niepotrzebnym „galimatiasem” prawnym spowodowanym koniecznością wprowadzenia mnogości specyficznych i szczegółowych definicji, co nie przystaje do charakteru Kodeksu cywilnego jako aktu o charakterze ogólnym, który nie powinien podlegać częstym zmianom. Należy przypomnieć, że to rolą ustawodawcy jest takie zaimplementowanie przepisów dyrektywy, aby wprowadzana regulacja nie była nieczytelna, a rozwiązania prawne się nie nakładały. Z jednaj strony przekonywać mógłby argument o kazuistyczności, niemniej niezrozumiałe jest dla Stowarzyszenia, skoro wymagana jest harmonizacja maksymalna, jak umieszczenie omawianych przepisów w innym akcie prawnym ma wykluczyć brak konieczności przebudowy instytucji rękojmi i nie spowoduje wspomnianych niekorzystnych zmian dla kupujących.

  1. Nowe definicje w ustawie o prawach konsumenta i zmiany w przepisach ogólnych

W projekcie ustawy zamieszczono zmiany w słowniczku polegające na zdefiniowaniu pojęć niezbędnych dla implementacji SGD i DCD, a w konsekwencji dla efektywnego stosowania nowych przepisów krajowych.

W pierwszej kolejności należy zauważyć, iż w Projekcie nieprawidłowo zostały zaimplementowane pojęcia „trwałości” oraz „kompatybilności” – nie odnoszą się one w pełni do znaczenia nadanego im przez dyrektywy, w związku z czym powinny one zostać skorygowane, co też niniejszym postuluje Stowarzyszenie.

Problem stanowi również okoliczność, która mogła uwidocznić się już wcześniej, tj. brak konsekwencji w implementacji dyrektyw, przejawiający się na przykład w fakcie, iż Projektodawca naprzemiennie posługuje się pojęciami: „rękojmia konsumencka” oraz „zgodność towaru z umową”, utożsamiając je ze sobą. Należy zaznaczyć, iż odpowiedzialność z tytułu rękojmi uregulowana jest w Kodeksie cywilnym. W przepisach zawartych w Projekcie mowa zaś o odpowiedzialności przedsiębiorcy za brak zgodności towaru z umową, a nie odpowiedzialności z tytułu rękojmi. Nieprawidłowe więc zdaje się używanie w projekcie pojęcia „rękojmi”, ponieważ brak spójności w terminologii może wprowadzać w błąd co do obowiązującego reżimu odpowiedzialności. W ustawie o prawach konsumenta ma zostać uregulowana zgodność towaru z umową oraz odpowiedzialność przedsiębiorców z tego tytułu. Na marginesie zaznaczyć można, iż pojęcie „rękojmia” pojawia się w Projekcie jedynie dwukrotnie, a „gwarancji konsumenckiej” nie jest w ogóle zdefiniowane w ustawie i przepisy Projektu odnoszą się do niego tylko w jednym artykule. W ocenie PSSB Projekt wymaga ujednolicenia terminologicznego, tak, aby jasne było, które przepisy obowiązują i do jakich konstrukcji prawnych i sytuacji się w praktyce odnoszą.

  1. Rękojmia i gwarancja konsumencka

Przede wszystkim Stowarzyszenie zaznacza, iż aktualne pozostają poczynione powyżej uwagi w zakresie ujednolicenia terminologii i wprowadzenia stosownych pojęć w Projekcie.

Jak zaznaczają twórcy Projektu nowo wprowadzone przepisy przewidują wyłączenie stosowania przepisów Kodeksu cywilnego o rękojmi przy sprzedaży w stosunku do konsumentów (art. 43a) i odrębne uregulowanie tej materii. Jak wynika z art. 43a Projektu, do umów zobowiązujących do przeniesienia na konsumenta własności towaru, w tym umów sprzedaży, umów dostawy oraz umów o dzieło będące towarem, nie stosuje się przepisów działu III tytułu XI księgi trzeciej Kodeksu cywilnego, a w razie braku zgodności towaru z umową, konsumentowi przysługują uprawnienia określone w dziale o rękojmi i gwarancji konsumenckiej. Stowarzyszenie zaznacza, iż przepisy o rękojmi przy sprzedaży uregulowane są w dziale II, a nie III tytułu XI księgi trzeciej Kodeksu cywilnego, który to z kolei przewiduje gwarancję przy sprzedaży. W związku z tym PSSB za stosowne uważa doprecyzowanie, o uchylenie których przepisów w rzeczywistości chodzi i podjęcie w tym celu stosownych działań.

W art. 43b Projektu Projektodawca definiuje pojęcie zgodności towaru z umową. Jak zaznaczono w uzasadnieniu, przyjęcie takiego rozwiązania jest novum na gruncie prawa cywilnego, bowiem w zasadzie stanowi odejście od instytucji wady fizycznej i prawnej na rzecz zgodności (bądź jego braku) towaru z umową…, a także, że w ślad za prawodawcą unijnym przyjęto afirmatywne określenie zgodności towaru z umową, wyróżniając przy tym elementy subiektywne (ust. 1), jak i obiektywne (ust. 2). Stowarzyszenie nie kwestionuje nowatorskości opisywanego rozwiązania, niemniej tym bardziej należałoby się spodziewać, iż taka implementacja zostanie dokonana w sposób przemyślany i dokładny. Z kolei art. 43b Projektu nieprecyzyjnie i niekompletnie wprowadza przesłanki niezgodności z umową określone w SGD. Co prawda autorzy Projektu w uzasadnieniu wskazują na rozróżnienie przesłanek subiektywnych i obiektywnych, lecz nie robią tego bezpośrednio w akcie prawnym, w przeciwieństwie do regulacji art. 5 dyrektywy towarowej. Dodatkowo, nie sposób zapomnieć, iż zmiany mają na celu harmonizację maksymalną, co nie w pełni zostaje zrealizowane w Projekcie. Przykładowo, w ust. 1 pkt. 1 art. 43b Projektu mowa o opisie, rodzaju, ilości i kompletności, podczas gdy w SGD przewidziano opis, rodzaj, ilość i jakość oraz funkcjonalność, kompatybilność, interoperacyjność i inne ich cechy. W przesłankach obiektywnych dyrektywa przewiduje odwołanie się do norm technicznych lub, w przypadku braku takich norm technicznych, branżowych kodeksów postępowania mających zastosowanie w danym sektorze, czego brak w Projekcie. Idąc dalej, dyrektywa towarowa wymienia. „osoby na wcześniejszych etapach łańcucha dostaw”, natomiast w Projekcie zastąpiono tę kategorię podmiotów „poprzednikami prawnymi”. Nie są to pojęcia tożsame. Dokonano nieprecyzyjnego przeniesienia również przepisów wymagających dostarczenia towaru zgodnie z akcesoriami i instrukcjami, a także nie przewidziano w Projekcie przesłanki dostarczenia rzeczy wraz z aktualizacjami zgodnie z umową sprzedaży. Stowarzyszenie podkreśla w szczególności, iż w dyrektywie towarowej otwarty katalog przesłanek przewidziano jedynie względem tych subiektywnych, natomiast obiektywne cechuje enumeratywność. Z kolei w Projekcie w jednym artykule przewidziano zarówno przesłanki obiektywne, jak i subiektywne, cały katalog czyniąc otwartym. Jest to zabieg nieprawidłowy, w związku z czym Stowarzyszenie postuluje zaimplementowanie przesłanek obiektywnych i subiektywnych w odrębnych artykułach i wprowadzenie katalogów tożsamych z treścią dyrektywy towarowej, co jest niezbędne dla jej prawidłowej implementacji.

Artykuł 43c Projektu wprowadza zmiany w zakresie tzw. ciężaru dowodu. Jak z niego wynika, przedsiębiorca odpowiada za brak zgodności towaru z umową istniejący w chwili jego dostarczenia i ujawniony w ciągu dwóch lat od dostarczenia towaru, a w przypadku towaru używanego strony mogą skrócić ten czas, nie więcej niż o rok. Dodatkowo wprowadzono domniemanie, iż brak zgodności towaru z umową, który ujawnił się przed upływem roku od dostarczenia towaru, istniał w chwili jego dostarczenia. Paralelny przepis dyrektywy towarowej (art. 11 ust. 1) przewiduje, że okres ochrony trwa rok, ale jednocześnie kolejny ustęp zezwala na wydłużenie go do dwóch lat, na co też zdecydował się Projektodawca. W ocenie PSSB zastosowanie wydłużonego okresu, z jednoczesnym pominięciem w przepisie okoliczności wyłączających domniemanie, tj. o ile nie zostanie udowodnione inaczej lub jeżeli domniemania tego nie można pogodzić ze specyfiką towarów lub charakterem braku zgodności z umową, stanowi nadmierne i nieuzasadnione  obciążenie przedsiębiorców i uprzywilejowanie konsumentów, będąc jednocześnie nieprawidłową implementacją przepisu dyrektywy towarowej. Mając to na względzie, Stowarzyszenie postuluje dostosowanie konstrukcji domniemania zawartej w Projekcie do przepisów SGD, w szczególności przez wprowadzenie zastrzeżenia, że domniemanie nie obowiązuje jeżeli zostanie udowodnione inaczej lub jeżeli domniemania tego nie można pogodzić ze specyfiką towarów lub charakterem braku zgodności z umową.

W art. 43d ust. 6 Projektu wprowadzono niekorzystną zmianę z perspektywy przedsiębiorców. Jak wynika z regulacji Projektu, jeżeli towar został zamontowany przed ujawnieniem się braku zgodności towaru z umową, przedsiębiorca demontuje towar oraz montuje go ponownie po dokonaniu naprawy lub wymiany albo zleca wykonanie tych czynności na swój koszt. Z kolei obecnie obowiązujące normy obligują konsumenta do poniesienia części związanych z demontażem kosztów, przewyższających cenę rzeczy sprzedanej. W ocenie PSSB z perspektywy przedsiębiorców, a także z uwagi na zasadę proporcjonalności, o ile nie jest to sprzeczne z całością dyrektywy towarowej, zasadne byłoby utrzymanie obowiązku w kształcie, w jakim wynika to z przepisów Kodeksu cywilnego.

W art. 43e ust. 1 Projektu przewidziano, że jeżeli towar jest niezgodny z umową, konsument może złożyć oświadczenie o obniżeniu ceny albo odstąpieniu od umowy, gdy: (i) przedsiębiorca odmówił wykonania obowiązku, o którym mowa w art. 43d ust. 1 lub z oświadczenia przedsiębiorcy lub okoliczności wyraźnie wynika, że go nie wykona, (ii) przedsiębiorca doprowadzał już towar do zgodności z umową lub (iii) brak zgodności towaru z umową jest na tyle istotny, że uzasadnia natychmiastowe obniżenie ceny albo odstąpienie od umowy. Z kolei w uzasadnieniu Projektu wskazano, iż [s]woistym novum jest wprowadzenie hierarchii środków ochrony konsumenta, który w pierwszej kolejności będzie miał prawo domagać się przywrócenia zgodności towaru z umową poprzez jego naprawę lub wymianę. Dopiero w dalszej kolejności, o ile naprawa, czy też wymiana okażą się m. in. nieopłacalne, konsument będzie mógł skorzystać z kolejnych uprawnień, tzn. żądać obniżenia ceny lub odstąpić od umowy. W ocenie PSSB kształt przepisu w obecnej formie jest niezgodny z założeniami uzasadnienia, ponieważ nie sposób jednoznacznie stwierdzić, porównując przesłanki „brak zgodności z umową występuje nadal, pomimo że sprzedawca próbował doprowadzić towary do zgodności z umową” i „przedsiębiorca doprowadzał już towar do zgodności z umową” czy konsument może odstąpić od umowy lub zażądać obniżenia ceny już po pierwszej naprawie, czy może jednak winien on umożliwić sprzedawcy dokonanie kolejnej z nich. Zważając na wyrażone w preambule wytyczne, Stowarzyszenie stoi na stanowisku, iż ponowna naprawa powinna być możliwa. Jedynie na marginesie PSSB nadmienia, że w myśl unijnych przepisów producenci są zobowiązani do tzw. prawa do naprawy, które gwarantuje konsumentom wielokrotność napraw urządzeń w duchu zrównoważonego rozwoju. Mając to na względzie Stowarzyszenie postuluje, aby kwestię prawa do wielokrotnej naprawy towaru doprecyzowano w przepisach, na przykład przez doszczegółowienie, iż jeżeli towar jest niezgodny z umową, konsument uprawniony jest do złożenia oświadczenia o obniżeniu ceny albo odstąpieniu od umowy, gdy: (…) brak zgodności z umową występuje nadal, mimo że sprzedawca podjął działania w celu doprowadzenia towaru do zgodności z umową, a dalsze próby naprawy nie doprowadzą towaru do zgodności z umową lub będą wiązać się z nadmiernymi niedogodnościami dla konsumenta biorąc pod uwagę wszelkie okoliczności sprawy.

Zdaniem PSSB kolejną kwestią wymagającą doprecyzowania jest zagadnienie niezwłocznego zwrotu kwoty należnej konsumentowi w przypadku otrzymania oświadczenia konsumenta o obniżeniu ceny. Warto byłoby skonkretyzować regulacje w kierunku skuteczności złożenia oświadczenia o obniżeniu/odstąpieniu od umowy, ponieważ obecny kształt stwarza pole do nadużyć. Nie sposób zapomnieć również o braku powiązania niniejszego terminu z przewidzianym w art. 7a ustawy o prawach konsumenta terminem, który wymaga rozpatrzenia reklamacji złożonej przez konsumenta w ciągu 30 dni od dnia jej otrzymania. W razie wejścia przepisu Projektu w życie w obecnym kształcie, przedsiębiorca zobowiązany byłby do zwrotu ceny lub kwoty należnej jeszcze przed upływem terminu na rozpatrzenie reklamacji. Dodatkowo, w Projekcie zabrakło przepisu wskazującego wyraźny termin na ustosunkowanie się sprzedawcy do żądania naprawy lub wymiany sprzętu, co może finalnie powodować dodatkowe nieporozumienia.

Jak zaznaczono w motywach dyrektywy, [w] celu zachowania równowagi między prawami a obowiązkami stron umowy, konsument powinien mieć prawo do rozwiązania umowy jedynie w przypadkach, gdy brak zgodności nie jest nieistotny. Jest to wyraz racjonalności prawodawcy europejskiego. Następnie już w przepisach przewidziano realizującą to założenie regulację, zgodnie z którą konsument nie ma prawa do rozwiązania umowy, jeżeli brak zgodności z umową jest jedynie nieistotny. Na sprzedawcy spoczywa ciężar udowodnienia, że brak zgodności z umową jest nieistotny. Z kolei w projekcie przyjęto, iż konsument nie może odstąpić od umowy, jeżeli niezgodność towaru z umową jest nieistotna. Domniemywa się, że niezgodność jest istotna. W ocenie Stowarzyszenia nie ma potrzeby wprowadzenia takiego domniemania, aby w istocie dokonać wymaganego przez dyrektywę towarową przeniesienia ciężaru dowodu. PSSB postuluje ukształtowanie tej regulacji tożsamo do przepisu dyrektywy towarowej, a tym samym usunięcia domniemania, które jest rozwiązaniem zbyt daleko idącym. Analogiczną uwagę zgłaszamy w przypadku w art. 43k ust. 5 Projektu.

Zgodnie z uzasadnieniem art. 43g zawiera uzupełniającą regulację dotyczącą gwarancji udzielanej na rzecz konsumenta, w zakresie w jakim art. 17 SGD wymaga ochrony wykraczającej ponad regulację gwarancji znajdującą się już w Kodeksie cywilnym. PSSB stoi na stanowisku utrzymania przepisów o gwarancji handlowej w Kodeksie cywilnym wraz z dostosowaniem tychże do SGD.

  1. Umowy o dostarczanie treści cyfrowej lub usługi cyfrowej

W tej materii PSSB nie zgłasza zastrzeżeń, jedynie wskazuje, iż warto rozważyć odrębne uregulowanie treści cyfrowych i usług cyfrowych w stosunku do przepisów o towarach i towarach z elementami cyfrowymi, ponieważ zapewniłoby to większą przejrzystość regulacji.

  1. Zmiany w Kodeksie cywilnym

Zasadniczo Stowarzyszenie przedstawiło już komentarz co do proponowanych zmian w tym zakresie. Jeszcze raz przypomnieć jednak należy, iż warto rozważyć, w jakim akcie winien zostać wprowadzony całokształt regulacji w tym zakresie implementującej rozwiązania unijne, a przede wszystkim, czy na pewno, mimo wyboru ustawy o prawach konsumenta, nie ma potrzeby przebudowania regulacji kodeksowej w szerszym zakresie.

  1. Proponowany termin wejścia w życie zmian

Zmiany wprowadzane w ustawie o prawach konsumenta oraz w Kodeksie cywilnym wynikają z konieczności implementacji do polskiego systemu prawnego dyrektyw DCD oraz SGD, które weszły w życie z dniem 11 czerwca 2019 r. Państwa członkowskie zobowiązane są do przyjęcia implementujących je przepisów do dnia 1 lipca 2021 r., z mocą od dnia 1 stycznia 2022 r.. W związku z tym, że założenia terminu wejścia w życie są powiązane z wymogami prawa unijnego, PSSB nie przedstawia uwag co do proponowanego terminu wejścia w życie zmian.

  1. Inne uwagi

Przepisy zawarte w Projekcie nie przewidują żadnych regulacji dotyczących formalnych aspektów składania reklamacji przez konsumentów. Dotyczy to także kwestii, których brak może uniemożliwić czy też znacznie utrudnić rozpatrzenie reklamacji w sposób sprawny lub prawidłowy (brak obowiązku wskazania daty dokonania zakupu/dostawy, numeru seryjnego urządzenia, wskazania na czym polega niezgodność towaru z umową). Jednocześnie SGD nie stoi na przeszkodzie wprowadzeniu takich przepisów – nie mogą one jedynie być sprzeczne z jej postanowieniami. W związku z tym PSSB postuluje, aby przewidziane zostały podstawowe wymogi, jakim winna zadośćuczynić reklamacja składana z tytułu niezgodności towaru z umową (na przykład określenia daty dokonania zakupu/dostawy, wskazania numeru seryjnego urządzenia, czy opisu na czym w ocenie konsumenta polega niezgodność towaru z umową).

Stowarzyszenie wskazuje, iż zgodnie z SGD państwa członkowskie mogą regulować, czy i w jakim zakresie to, że konsument przyczynił się do braku zgodności z umową, ma wpływ na prawo konsumenta do środków ochrony prawnej. Projekt natomiast takiej regulacji nie przewiduje, co sprawia, iż konsumenci są nadmiernie uprzywilejowani w stosunku do przedsiębiorców, ponieważ ci drudzy, narażeni są na ponoszenie odpowiedzialności w przypadku, gdy niezgodność towaru z umową wynika z winy konsumenta. PSSB proponuje, aby skorzystać z możliwości przyznanej w dyrektywie i wprowadzić stosowną regulację.

Dodatkowo, w Projekcie nie przewidziano wymogu, by konsument w celu skorzystania z przysługujących mu praw, musiał poinformować sprzedawcę o braku zgodności z umową w terminie co najmniej 2 miesięcy od dnia, w którym taki brak stwierdził. Z kolei z art. 12 SGD wynika, iż państwa członkowskie mogą utrzymać lub wprowadzić przepisy stanowiące, że w celu skorzystania z praw przysługujących konsumentowi, konsument musi poinformować sprzedawcę o braku zgodności z umową w terminie co najmniej dwóch miesięcy od dnia, w którym konsument stwierdził taki brak zgodności z umową. Stowarzyszenie postuluje, aby przepis ten został dodany do Projektu.

Podsumowując, całokształt zmian jawi się jako nadmiernie uprzywilejowujący konsumenta, a w niektórych aspektach w ogóle nie respektujący perspektywy przedsiębiorcy. Dodatkowo część zmian jest nieprzemyślana, chaotyczna, a propozycja sposobu ich implementowana jest wadliwa.

Używamy plików cookie, aby poprawić jakość przeglądania, wyświetlać reklamy lub treści dostosowane do indywidualnych potrzeb użytkowników oraz analizować ruch na stronie. Kliknięcie przycisku „Akceptuję” oznacza zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookie.